4 maja 2017

046. Poznań miasto doznań.


Wszystko, co dobre, szybko się kończy i tak też było z moją tegoroczną majówką. Tym razem wolne dni spędziłam "na miejscu", tzn. w Poznaniu, gdzie bywam w zasadzie codziennie odkąd zaczęłam studiować. Razem z chłopakiem postanowiliśmy poświęcić trochę czasu na odkrywanie lokalnej historii i odwiedzenie miejsc, do których dotychczas nie mieliśmy czasu dotrzeć. Wśród nich znalazło się Nowe Zoo, Cytadela, Ogród Botaniczny, Zamek Przemysła oraz kilka poznańskich muzeów. W niedzielę wyjechaliśmy także do pobliskiego Gniezna, które mgliście pamiętaliśmy jedynie ze szkolnych wycieczek. Przyznam, że nie sądziłam, iż spędzenie majówki w miejscu tak dobrze mi znanym okaże się taką frajdą. Miasto skrywa przed turystami i mieszkańcami wiele tajemnic, które naprawdę warto odkrywać. Ciekawie wspominam zwłaszcza wizyty w Muzeum Poznańskiego Czerwca oraz w Forcie VII - dla kogoś zainteresowanego przeszłością tego regionu jest to naprawdę wspaniałe i pouczające doświadczenie. Wszystkie nasze zeszłotygodniowe eskapady były również świetną okazją do robienia zdjęć. Co prawda używałam jedynie telefonu, więc ich jakość nie powala na kolana, ale i tak pozostają uroczą pamiątką po tegorocznej majówce. Najbardziej fotogeniczny okazał się Ogród Botaniczny (joł), gdzie wręcz nie mogłam oderwać się od rabat z małymi, kolorowymi tulipanami. 

Podsumowując - Poznań, choć niepozorny, jest miastem bogatym w turystyczne atrakcje i zdecydowanie warto tu przyjechać. Aż mi wstyd, że przekonałam się o tym dopiero teraz.

11 komentarzy:

  1. Często tak jest, że to, co mamy pod nosem wydaje nam się mało atrakcyjne. Pewnie z racji, że jest to często elementem naszej szarej rzeczywistości. Poznań dla mnie jest taki nijaki, za to Wrocław jest "woow".

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Prawda, jak z czymś obcujemy każdego dnia, to nie ma w tym nic specjalnego i atrakcyjnego, ale czasem można się pozytywnie zaskoczyć ;) Wrocław też uwielbiam!

      Usuń
  2. W Poznaniu miałam dwie operacje w naprawdę tragicznej atmosferze. Szpital, szpital, szpital - moje wspomnienia jedyne. Takie eskapady mogłyby z powodzeniem odczarować to miasto :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nadzieję, że będziesz miała okazję tu jeszcze zawitać i tym razem twoje doświadczenia będą przyjemniejsze :)

      Usuń
  3. Nigdy nie byłam w Poznaniu :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W takim razie koniecznie musisz to kiedyś nadrobić :D

      Usuń
  4. Poznań jest na mojej liście miejsc do odwiedzenia! :)

    OdpowiedzUsuń
  5. "Najciemniej zawsze pod latarnią" ;D Czasem nie dociera do nas, że najciekawsze rzeczy mamy na wyciągnięcie ręki.
    Ja bym chętnie pozwiedzała Poznań, uwielbiam to miasto.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie tak! Ja na tym majówkowym zwiedzaniu również nie zamierzam poprzestać, jest tu jeszcze wiele miejsc wartych uwagi :D

      Usuń
  6. W Poznaniu miałam okazję być raz. Jednak była to wyprawa, która miała na celu spotkanie z moim obecnym chłopakiem. Owszem, trochę chodziliśmy, ale nie było to typowe zwiedzanie. A oprócz tego byłam tak zdenerwowana, że nie pamiętam za dużo, haha.
    Mam nadzieję, że będę miała okazję się tam wybrać, tym razem by móc pozwiedzać :)

    OdpowiedzUsuń